URODZINOWA - Happy Birthday Barbie

Happy Birthday Barbie #1922

Happy Birthday Barbie, czyli pierwsza przedstawicielka „urodzinowej” serii Mattela, produkowanej przez firmę od 1980 roku po dzień dzisiejszy (z małymi przerwami) i pod różnymi nazwami (między innymi Gift Giving i Birthday Wishes). Lalka została skatalogowana pod numerem #1922 i pojawiła się na rynku dwukrotnie. Najpierw w opakowaniu datowanym na rok 1980, ozdobionym rysunkiem żółtej wstążki, a dwa lata później w wersji z różową kokardą "oplatającą" pudełko. Obie Barbie wraz z dodatkami były identyczne. Oczywiście mając na myśli identyczne, w przypadku Mattela, należy brać poprawkę na odmienny malunek buzi lalek w zależności od roku i kraju produkcji, a także delikatne różnice w kolorze włosów i stroju. Te rozbieżności czynią historię Barbie, zwłaszcza jej część przypadającą na lata 80, jeszcze bardziej fascynującą. Uwielbiam oglądać, porównywać i czytać na ten temat, a przy Happy Birthday było o czym. Najwięcej zwrotów akcji pojawia się w kwestii makijażu. Różna intensywność odcieni zastosowana w malunku ust, różu do policzków czy brwi to jedno, ale prawdziwa magia dzieje się, gdy przechodzimy do oczu. Zacznijmy od tego co było wspólne dla wszystkich lalek wyprodukowanych zarówno w 1980, jak i 1982 roku. Barbie w każdym wariancie posiadała w środku tęczówki charakterystyczny jasnoniebieski półksiężyc oraz dwie kropki, imitujące błysk w oku. W Internecie wypatrzyłam wprawdzie pannę z jednym refleksem, ale musiała ona stanowić wyjątek, bo nie znalazłam takiej drugiej. Górna powieka była obrysowana czarnym eyelinerem oraz ozdobiona sześcioma rzęsami i jasnym cieniem wpadającym troszkę w zieleń, troszkę w błękit. Różnica pojawiała się dopiero w zakresie wykończenia dołu oka. Niektóre lalki posiadały wyraźnie zarysowaną linię dolnej powieki wraz z czterema rzęsami. Inne natomiast jedynie delikatnie poprowadzoną kreskę, zwieńczoną dwoma "włoskami". Z uwagi na zastosowane zabiegi graficzne, oczy tych pierwszych wydają się ciut większe.

ZŁOTKO - Golden Dream Barbie

Golden Dream Barbie #1874

Golden Dream Barbie, czyli wyjątkowa przedstawicielka złotej ery w historii Mattela, ociekająca tym kruszcem niczym statuetka Oscara. Włosy, makijaż, ubranie i dodatki. Wszystko skąpane w złocie. Nie sposób przejść obok niej obojętnie. Mi też się nie udało ;) Lalkę kupiła w zeszłym roku. Przybyła do mnie w paczce z 4 innymi panami z lat osiemdziesiątych. Wszystkie zostały już przedstawiona na blogu. The Sensations Barbie i Christie, Magic Style oraz Feeling Fun, czyli same perełki. Pani od której je kupiłam miała jeszcze kilkanaście innych przedstawicielek ery Superstar (jednak z uwagi na koszt przesyłki i opłaty celne ostatecznie sobie je odpuściłam, a teraz troszkę żałuję). Były to jej lalki z dzieciństwa i pewnie z uwagi na ich ilość nie zdążyła się nimi wszystkimi nawet dobrze pobawić ;) Barbie przybyły więc do mnie w nienagannym stanie, z akcesoriami i katalogami. Jedynie opisywana dziś Golden Dream (jako najstarsza z gromadki) zgubiła gdzieś w międzyczasie u pierwotnej właścicielki biżuterię i buty, ale jej strój jest kompletny, a ciało i włosy w świetnym stanie. Wprawdzie kolor twarzy (buzia lalki wydaje się być jaśniejsza i w lekko pomarańczowym odcieniu) odstaje trochę od reszty ciała (wpadającej w brąz), ale piękny makijaż wynagradza wszystko.