PIERWSZA NRFB - Garden Party Barbie

Garden Party Barbie #7635

Garden Party Barbie, czyli pierwsza lalka w mojej kolekcji w stanie NRFB. Została wyprodukowana w 1988 roku, a na rynku pojawiła się rok później. Kupiłam ją troszkę przez przypadek. Pojawiła się okazja, więc podjęłam szybką decyzję i nacisnęłam "kup teraz". A później nie mogłam się już doczekać kuriera. Kiedy przyszła do mnie paczka i wzięłam pudełko do rąk poczułam się, jak mała dziewczynka, która dostała swoją pierwszą Barbie! Wróciły wszystkie wspomnienia z dzieciństwa dotyczące tych pięknych, blondwłosych lalek. Bajeczne sukienki, jedyne w swoim rodzaju dodatki i mój ukochany head mold Superstar. Malunek oka "Gardenki" przypomina mi ten, który nosiła lalka z serii Barbie and the Rockers, ale w delikatniejszej wersji. Do tego różowe policzki i pomadka, blond loki zakręcone na grubych walkach. Kwintesencja lat 80. Strój Barbie również zachowany jest w tej konwencji. Fiolet, róż i biel. Dużo falbanek, kwiaty, połysk... i jeszcze raz falbany.



Zestaw, który ma na sobie lalka jest wielofunkcyjny. Można go nosić na kilka sposobów. Wierzchnia warstwa spódnicy może pełnić także funkcję kapelusza (!) lub peleryny, a założona u dołu - tworzyć "syreni ogon". Po jej całkowitym ściągnięciu, zamiast sukni balowej, mamy małą-koktajlową. Garden Party Barbie jest bowiem jedną z kilku stworzonych na przełomie lat 80 i 90, lalek z serii "change of clothes". Jako dziecko miałam również Dance Magic Barbie oraz Sparkle Eyes Barbie. Ta pierwsza, w całki niezłym stanie, siedzi dziś na mojej półce. Ta druga niestety nie miała tyle szczęścia i zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Marzyłaby mi się cała kolekcja takich laleczek o wielofunkcyjnych strojach, w nigdy nie otwieranych pudełeczkach. No właśnie pudełka... Przybycie Garden Party Barbie, jakieś 4 miesięce temu, takiej nowiutkiej i kompletnej, zrodziło pewnego rodzaju dylemat, odnośnie tego, w jakim stanie nabywać kolejne lalki. Niestety do tej pory go nie rozstrzygnęłam, a lalki nie wyjęłam z pudełka. Myślę jednak, że jest to temat na osobny post ;)



Poszukując w Internecie innych postaci i dodatków z serii Garden Party, okazało się, że Barbie jest jej jedynym elementem. Troszkę rozczarował mnie fakt, że moja lalka musi sama iść na przyjęcie w ogrodzie lub ewentualnie wypożyczyć kawalera z innej serii. Jedyną ciekawostką, na którą się natknęłam była Barbie w bliźniaczym do "Gardenki" stroju tyle, że wykonanym z innego materiału i z innym malunkiem oczu. Podpis pod zdjęciem brzmiał "made in Peru". Czyżby bardzo twórcza interpretacja jakiegoś fana czy może kolejna zagadka firmy Mattel?

https://www.flickr.com/

2 komentarze: