BALETNICA - My First Barbie Ballerina

My First Barbie Ballerina #2516

My First Barbie Ballerina, czyli jak na razie jedyna w moim mini zbiorze dziewczyna tańcząca balet. Wyprodukowana w 1992 roku. Numer katalogowy #2516. Jedna z kilkunastu przedstawicielek, wypuszczonej na rynek w latach 80 i 90 przez firmę Mattel, serii Moja Pierwsza Barbie. Lalki My First dedykowane były najmłodszym odbiorcom. Barbie była bowiem w owym czasie najpopularniejszą lalką świata, jednak drobnym i jeszcze ciut niezgrabnych rączkom trudno było ściągać i zakładać małe, perfekcyjne dopasowane ubranka Barbie, a także nie pogubić dołączonych akcesoriów. Odpowiadając na potrzeby najmłodszej grupy wiekowej Matell zaczął, więc produkować lalki o nowej budowie ciała, mającej zapewnić jak najszybsze i najprostsze odzianie Barbie, a co za tym idzie bezstresową zabawę dla dzieci... i rodziców ;)


W związku z tym ręce Barbie zostały wyprostowane i pozbawione możliwości odchylania na bok. Nogi zostały wysmuklone, a dodatkowo mojego egzemplarza - wykonane z białego, śliskiego tworzywa imitującego rajstopy oraz pozbawione możliwości zginania. Stopy Barbie wykończone były różowymi baletkami, a na pupie lalki namalowano białe majtki. Ten motyw z nieściągalną bielizną firma Mattel wykorzystywała jeszcze wiele razy, a w drugiej połowie lat 90 była to już nieodłączna część "stroju" Barbie. Wszystko to miało dodatkowo pozwolić dzieciom na komfortową zabawę, także bez obawy, że pogubią małe elementy garderoby takie, jak na przykład buty ("Shoes she won't lose"). By zapewnić jednak najmłodszym, mimo małej artykulacji ciałka Barbie, możliwość imitacji ruchów baletnicy, jej lewa noga została wyprostowana, a prawa lekko ugięta w kolanie.


Strój lalki zachowany jest w typowych dla Barbie kolorach. Króluje więc róż i biel, a w fakturach tiul ozdobiony brokatem. Lalka ma na sobie typowy strój do baletu. Body wykończone bufiastymi rękawami oraz sprężyste tutu.


We włosach umiejscowiona jest mała ozdoba z koronki nawiązująca wyglądem do reszty stroju i dodając Barbie uroku. Włosy lalki mają w sumie trzy długości. Najkrótsza warstwa stanowi grzywkę, środkowa to włosy upięte w sterczącą kitkę, a najdłuższa to puszczone luźno, bujne loki. Taką też fryzurę sprawiłam mojej Baletnicy. Lubię bowiem, gdy wygląd lalki kupionej bez pudełka jest jak najbliższym odzwierciedleniem tego oryginalnego.


Makijaż lalki jest bardzo delikatny. Na górnej powiece króluje jasny fiolet, a usta i policzki zdobi cukierkowy róż. Wszystko to nadaje jej dziewczęcego uroku. Jednym słowem buźka, na którą wciąż nie mogę się napatrzeć. 


W swoim dążeniu do prostoty w wykonaniu lalek, Mattel bardzo poskąpił serii My First dodatków. Lalka wyposażona została jedynie w szczotkę, a zapakowana była w pudełko przypominające wąską tubę. Jednak dzięki tej prostocie wykonania, cena lalek stała się troszkę niższa. Poza serią My First produkowane były dodatki, które można było nabywać osobno, w tym zestawy ubranek, które dokupywane wedle gustu, pozwalały na niekończąca się zabawę i strojenie małych przyjaciółek każdej amerykańskiej dziewczynki ;) Taka lalka była więc doskonałym wyborem dla maluchów dopiero rozpoczynających przygodę z Barbie.

W serii My First z 1992 roku znajdziemy także ciemnowłose przyjaciółki Barbie oraz Kena.


Co ciekawe rok później Mattel wyprodukował lalki zachowane w tej samej konwencji, a różniące się jedynie kolorem sukienek.



Źródło zdjęć: ebay.com, pinterest.com

3 komentarze:

  1. mam niewytłumaczalną słabość do
    wmoldowanych baletek ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic dziwnego, nóżki Baletnic od Mattela są wyjątkowo wdzięczne!

      Usuń
  2. Kurcze, miałam taka barbie! Ale z tego co pamiętam moja baletnica miała te nogi takie giętkie, że można było je właśnie zginać! 😍

    OdpowiedzUsuń