ROCKERSÓWA - Barbie and The Rockers vol. 2

Barbie and The Rockers #3055

Barbie and The Rockers Real Dancing Action, czyli kolorowy ptak lat osiemdziesiątych. Lalka, której nie można pomylić z żadną inną, ze względu na mocny makijaż, bujną grzywnę oraz umieszczony w tułowiu specjalny mechanizm poruszający jej rękami niczym w tanecznym ruchu. O samej serii Rockersów, składającej się z trzech wypustów lalek, które pojawiły się na rynku w latach 1985 - 1987 pisałam już w poprzednim poście <KLIK>. I mimo, iż staram się nie wychodzić poza założone ramy mojego zbioru (Barbie plus Joyce), historia rockowej brygady Mattela wciągnęła mnie do tego stopnia, że nie wykluczam przygarnięcia także innych członków zespołu. Dziś jednak skupię się wyłącznie na jego frontmance - Barbie pochodzącej z drugiej edycji Rockersów. Lalka została wyprodukowana w 1986 roku i była opatrzona numerem katalogowym #3055. Na scenie występowała z trzema koleżankami: Divą, Dee Dee i Dianą oraz dwoma chłopakami: Derekiem i Kenem (który dołączył do zespołu rok po powstaniu kapeli). Cała szóstka była swego rodzaju kolorystycznym misz-maszem i posiadała odważny, jak na Mattela image sceniczny. 


Real Dancing Action to jedno z bardziej szalonych wcieleń Barbie. Wprawdzie lalka ta nie była nigdy na mojej liście marzeń /ot przekorny los/, ale nadarzyła się okazja, więc z niej skorzystałam. Mimo, iż moja Barbie nie jest osadzona na swoim oryginalnym ciałku (więc nie zaprezentuję możliwości ruchowych, jakie dawał jej wbudowany w korpusie mechanizm), a makijaż lewego oka jest troszkę rozmazany, to ma ona w sobie coś, co mnie urzeka i nie potrafię przejść obok półki z lalkami, nie zerkając w jej stronę (ale może mam tak z każdą nowoprzybyłą "lokatorką"), choć wiem, że dla wielu jej uroda jest dyskusyjna.



Na pierwszy plan wysuwają się oczy Rokersówy z niebiesko-fiołkowymi tęczówkami i szalonym makijażem. Czarnym eyelinerem, wyraźnie zaznaczonymi rzęsami oraz cieniem sięgającym od linii górnej powieki, aż po same brwi i przeplatającym się kolorami srebra, szarości i fioletu. Barbie ma usta pomalowane koralową pomadką, policzki delikatnie podkreślone różem, a brwi obrysowane lekko jasnobrązową kredką.


Drugim "mocnym" punktem lalki jest jej fryzura, przywodząca na myśl sztandarowe uczesania gwiazd rocka z lat osiemdziesiątych. Długie, proste włosy w kolorze jasnego blondu z wielką, nastroszoną grzywką.


Ciało mojej Barbie to zwykłe TnT, bo tak, jak już wcześniej wspominałam lalka została osadzona na jakimś zamienniku pochodzącym z początku lat osiemdziesiątych (starszy typ ciałka ma większe stopy, co uniemożliwia mojej pannie przywdzianie obuwia z zestawu). Oryginalnie Rokersówa miała talię, która nie była po prostu skręcana w lewo i w prawo, tylko osadzoną na specjalnej, obrotowej kulce połączonej z mechanizmem umieszczonym w korpusie. Poruszanie z boku na bok górną częścią ciała lalki, wprowadzało w ruch jej ręce, które naprzemiennie się unosiły. Dzięki temu małemu trikowi Barbie wyglądała, jakby chodziła i tańczyła.


Dopełnieniem zwariowanej całości było wieloelementowe ubranie lalki, łączące w sobie różne faktury i wzory. Barbie miała na sobie srebrne spodnie, neonoworóżową obcisłą mini spódnicę oraz odsłaniającą brzuch bluzkę z kołnierzykiem i napisem "ROCKERS" w tym samym kolorze, obie ozdobione małymi gwiazdkami. Wisienką na torcie były przezroczyste szpilki z brokatem (identyczne, jak u Crystal Barbie) i biżuteria, składająca się z pierścionka i kolczyków. Mój egzemplarz pożyczył spodnie od swojej koleżanki z 1985 roku, a buty z zestawu ubranek z serii The Rockers Concert Tour Fashion.



Do lalki dołączony był mikrofon, szczotka i materiałowa ozdoba na nadgarstek, wykończona długimi frędzlami. Na zdjęciu powyżej można dostrzec Barbie and The Rockers z 1985 roku. W prawdzie tego modelu nie mam jeszcze w swoim zbiorze, ale od przeszło miesiąca moje oczy cieszą dwie przedstawicielki serii The Sensations ♥


7 komentarzy:

  1. Na zywo ta Barbie zyskuje. Ja mam jej dwie wersje i obie nieszczesliwie bez oryginalnych ubran co od razu sprawilo ze wcisnelam je do szafki w nadzieje ze jak kiedys znajde ubrania to dokupie i odzieje.Obok barbie mam jeszcze Rockers: Dee Dee tez dwie werjse, Midge i Dane. Uwazam ze to bardzo udana seria Mattela <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się w niej zakochałam <3 To prawda, lalka bardzo zyskuje na żywo! Na moich zdjęciach wygląda jakby nie miała szyi przez ten nieszczęsny kołnierz, ale skubany nie chciał się inaczej ułożyć ;) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Śliczna jest! Bardzo podoba mi się jej makijaż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie lalka z serii mają oszałamiające makijaże, ale lata osiemdziesiąte rządziły się swoimi prawami ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Wow, fajna ta Barbie, zdecydowanie charakterystyczna i nie do pomylenia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie tylko Barbie lubi rocka, zobaczcie na Maszę https://modino.pl/lalka-masza-rockowa-z-instrumentami-simba-9301682

    OdpowiedzUsuń